Każdy żołnierz polski, który walczył z hitlerowskim najazdem, każdy który odniósł rany, który przebywał w niewoli, wreszcie każdy, który zginął – wszyscy oni powinni mieć drzewka w Yad Vashem. Polacy śpią dziwnym snem, dopiero gdy ktoś uzna bohaterstwo polskich bohaterów – wtedy dopiero jakoby byli bohaterami. Zamiast sami nazywać, definiować, zaprowadzić kartotekę. Oj, oby ten sen Polaków nie zakosztował, oby nie zakosztował czymś strasznym. Polacy – wielki sen, koszmarny sen. A w jubileuszowym wydaniu festiwalu opolskiego pani Maryla zaśpiewa: Mundial, Mundial. Oj, Polacy, Polacy.
Każdy żołnierz polski, który walczył z hitlerowskim najazdem, każdy który odniósł rany, który przebywał w niewoli, wreszcie każdy, który zginął – wszyscy oni powinni mieć drzewka w Yad Vashem. Polacy śpią dziwnym snem, dopiero gdy ktoś uzna bohaterstwo polskich bohaterów – wtedy dopiero jakoby byli bohaterami. Zamiast sami nazywać, definiować, zaprowadzić kartotekę. Oj, oby ten sen Polaków nie zakosztował, oby nie zakosztował czymś strasznym. Polacy – wielki sen, koszmarny sen. A w jubileuszowym wydaniu festiwalu opolskiego pani Maryla zaśpiewa: Mundial, Mundial. Oj, Polacy, Polacy.